13 czerwca mija 107. rocznica słynnej, tragicznej szarży pod Rokitną, która jeszcze w latach I wojny światowej przeszła do legendy i porównywana była ze słynną szarżą szwoleżerów gwardii Napoleona w wąwozie Somosierra w 1808 r. Jej bohaterami byli ułani 2. szwadronu ułanów Legionów Polskich, którzy w składzie II Brygady LP od połowy kwietnia 1915 r. toczyli walki z wojskiem rosyjskim na Bukowinie. 12 czerwca prowadząc natarcie Brygada zatrzymała się na linii rzeczki Rokitnianka naprzeciw umocnionej przez Rosjan wsi Rokitna. Przez cały dzień piechurzy z 2. i 3. pułków piechoty bezskutecznie szturmowali wieś. Następnego dnia dowódca II Brygady płk Ferdynand Küttner otrzymał rozkaz przekroczenia Rokitnianki i kontynuowania ofensywy. Postanowił zdobyć rosyjskie okopy za wsią przy użyciu kawalerii, wspartej przez piechotę po uprzednim przygotowaniu artyleryjskim. Sukces otwierałby drogę do dalszego natarcia.
Zadanie przeprowadzenia szarży otrzymały 2. i 3. szwadron ułanów LP. Niestety, na skutek braku koordynacji i słabej łączności pomiędzy poszczególnymi jednostkami w armii austro-węgierskiej, rozkaz nie dotarł na czas do piechurów i artylerzystów. Tymczasem do jego wykonania przystąpili ułani. Drugi i trzeci szwadron ułanów LP przekroczyły Rokitnianke na zachód od Rokitny i posuwając się w kierunku wsi stanęły przed rosyjskimi pozycjami składającymi się z czterech linii okopów, wzmocnionych zasiekami z drutu kolczastego i bronionych przez ok. 400 żołnierzy wspieranych przez karabiny maszynowe. Dowódca 2. szwadronu rtm. Zbigniew Dunin-Wąsowicz postanowił wykonać szarżę pomimo, że nie widać było mającej go wspierać piechoty. Trzeci szwadron stanowił drugi rzut.
Ułani 2. szwadronu ruszyli do natarcia. Na ich czele szarżował rtm. Wąsowicz na klaczy „Chochla”. Legioniści szybko pokonali nieobsadzony przez Rosjan pierwszy okop. Wtedy ogień otworzyły karabiny maszynowe. Kolejne dwa okopy ułani przeskoczyli ponosząc bardzo ciężkie straty. Przy ataku na czwartą linię szarża załamała się, podczas prób sforsowania okopu zginęli m.in. rtm. Dunin-Wąsowicz, por. Jerzy Topór-Kisielnicki, wachm. Władysław Nowakowski. Część ułanów usiłowała obejść pozycje rosyjskie od strony wsi Rokitna, dostali się jednak pod silny ogień rosyjskiej artylerii. Nieliczni pozostali przy życiu i trzymając się na koniach wycofali się – było ich tylko sześciu. W tym czasie do 3. szwadronu dotarł rozkaz o wstrzymaniu natarcia…W nocy Rosjanie opuścili pozycje pod Rokitną.
Szarża 2. szwadronu trwała około 13 minut, jednak straty były tragiczne. Spośród 61 (niektóre źródła mówią o 63) ułanów biorących udział w szarży poległo 15, a 27 było rannych, do niewoli dostało się 7. W ataku padło 25 koni, zaś 22 były ranne. Do wieczora ranni i kontuzjowani wyczołgiwali się z pola walki.
Wokół szarży szybko urosła legenda. Mówiono o symbolicznym wskrzeszeniu heroicznego ducha polskiej jazdy. Przypominano, że pradziad rtm. Dunina-Wąsowicza był jednym ze szwoleżerów walczących w wąwozie Somosierry. Natomiast wśród wojskowych, zwłaszcza wśród legionistów, rozgorzały dyskusje o sens natarcia.
Niezależnie od toczących się sporów uczestnicy szarzy stali się narodowymi bohaterami. W 1916 r. słynny rzeźbiarz i medalier Jan Raszka zaprojektował medal upamiętniający szarżę. Zarówno dla tych, którzy przeżyli, jak i dla rodzin poległych ustanowiona została w 1917 r. honorowa odznaka, tzw. Krzyż Rokitniański. Dziś, w 107. rocznicę szarży przypominamy te zabytkowe obiekty.
- Rtm. Zbigniew Dunin – Wąsowicz, organizator i dowódca 2. i 3. szwadronu kawalerii II Brygady Legionów Polskich. Rysunek J. Świrysz-Ryszkiewicza (ułana 2. szw.) z 1915 r. Reprodukcja z „Księgi Jazdy Polskiej”, Warszawa 1938, s. 153.
- Orzeł z rogatywek 2. szwadronu ułanów Legionów Polskich. Ze zbiorów Działu Numizmatycznego MKL w ZNiO. Fot. Andrzej Niedźwiecki.
- Medal autorstwa Jana Raszki pt. Rokitna, Wiedeń 1916, awers i rewers. Ze zbiorów Działu Numizmatycznego MKL w ZNiO. Fot. Andrzej Niedźwiecki
- Medal autorstwa Jana Raszki pt. Rokitna, Wiedeń 1916, awers i rewers. Ze zbiorów Działu Numizmatycznego MKL w ZNiO. Fot. Andrzej Niedźwiecki
- Odznaka pamiątkowa Krzyż Rokitniański zaprojektowana przez Władysława Waroczewskiego (ułana 2. pułku ułanów LP) w 1917 r. Ze zbiorów Działu Numizmatycznego MKL w ZNiO. Fot. Andrzej Niedźwiecki.
- Szarża pod Rokitną w malarskiej wizji Michała Byliny, jedno z najbardziej realistycznych przedstawień bitwy. Reprodukcja z „Księgi Jazdy Polskiej”, Warszawa 1938, plansza po s. 152.