Wiemy o niej niewiele, niektóre bibliografie podają, że prowadziła pensję żeńską, a jej mąż Wojciech Goczałkowski był kapitanem wojsk polskich. Na pewno bardzo mocno angażowała się w działalność publicystyczną. W 1840 roku w Tygodniku Literackim ukazał się jej wiersz Karpaty i Klasztor Bielański. Publikowała swoje utwory w różnych wydawnictwach, była autorką poradników dla młodych dziewcząt.
W 1849 roku powołała do życia autorskie czasopismo Wianki. Tygodnik dla płci żeńskiej, poświęcony oświacie duchowej, umysłowej i przemysłowej. Było to w owym czasie bardzo odważne i mało popularne przedsięwzięcie. Wprawdzie czasopisma kobiece ukazywały się już od 1820 roku, jednak najczęściej były redagowane przez mężczyzn, a kobietom przypadały bezimienne funkcje autorek, korektorek czy tłumaczek. Goczałkowska wzorem pierwszej kobiety redaktorki, Wandy Maleckiej, postanowiła wydawać czasopismo zupełnie sama. Periodyk kontynuował wszechobecną w ówczesnej prasie kobiecej wizję idealnej matki i żony, obecny w twórczości Klementyny z Tańskich Hoffmanowej. Główną rolę w każdym numerze odgrywała literatura polska, wolna od obcych wpływów, a sama redaktorka wcieliła się w rolę pisarki. Spod pióra Goczałkowskiej wychodziły zarówno teksty publicystyczne, jak i literackie, czasami zamieszczała też utwory czytelników. Niestety, brak współpracy z innymi pisarzami oraz zachęcanie abonentów do nadsyłania własnej twórczości spowodował, że Wianki oferowały dość ubogi zakres tematów, często powielając infantylne rady i wskazówki.
Mała liczba prenumeratorów doprowadziła do zawieszenia czasopisma w maju tego samego roku. Goczałkowska nie poddała się i już w listopadzie ponowiła próbę reanimowania periodyku. Tym razem pismo przetrwało do lipca 1850 roku i przestało ukazywać się po wydaniu 22 numerów. Po dwuletniej przerwie Wianki zostały ponownie wskrzeszone, w nowej, dwutygodniowej, częstotliwości oraz z nowym podtytułem pismo poświęcone pożytkowi i rozrywce. Niestety, po raz kolejny nie utrzymały się na rynku, a ostatni numer ukazał się w czerwcu 1853 roku.
Porażki wydawnicze nie ostudziły zapału pisarskiego Julii Goczałkowskiej. W 1857 wydała powieść Kobieta czyli historja łzy i śmiechu, pisywała w Nowinach, w Przyjacielu Domowym oraz Dzienniku Literackim. Gdy po 10 latach przeniosła się do Lwowa znowu spróbowała swoich sił jako redaktorka, tym razem powołując do życia czasopismo Wieniec.
Czasopismo Wianki jest dostępne w formie zdigitalizowanej (plik PDF do pobrania) w kolekcji czasopism polskich Biblioteki W. Stefanyka:
http://bazy.oss.wroc.pl/kzc/wyniki_op.php?OP-011718