Odznaki upamiętniające rocznicę Nocy Listopadowej

W niedzielę minęła kolejna rocznica wybuchu powstania listopadowego. Późnym popołudniem 29 listopada 1830 grupa spiskowców z warszawskiej Szkoły Podchorążych ruszyła w kierunku Belwederu , by pochwycić lub nawet zabić wielkiego księcia Konstantego. W tym samym czasie oddział ponad 150 podchorążych pod wodzą podporucznika Piotra Wysockiego pomaszerował ulicami stolicy do koszar rosyjskiego pułku ułanów wzywając mieszkańców do broni. Wielu Warszawian zdziwionych wrzawą na ulicach w pospiechu zamykało okiennice. Dopiero w rejonie Arsenału zgromadziła się znaczna liczba ludności, przede wszystkim rzemieślniczej, która pod wodzą podchorążych wdarła się do wnętrza budynku i zaczęła uzbrajać się w zdobyty w ten sposób oręż.

Bilans Nocy Listopadowej nie był korzystny. Podchorążowie nie zdołali przekonać żadnego z wyższych dowódców armii Królestwa Polskiego do objęcia dowództwa, nie udało się w pełni porwać do walki ludu Warszawy, nie powiodło się zaskoczenie stacjonujących w stolicy wojsk rosyjskich, a wielki książę Konstanty zdołał zbiec. Mimo wszystko wystąpienie podchorążych zapoczątkowało powstanie, które szybko ogarnęło większość ziem Królestwa Polskiego oraz rozgorzało na tzw. ziemiach zabranych (terenach wschodnich Rzeczypospolitej, które zostały przyłączone do Imperium Rosyjskiego) i które trwało aż do października 1831 r.

Przez lata zaborów jakiekolwiek świętowanie rocznic Nocy Listopadowej i wybuchu „polskiego buntu” były, zwłaszcza w zaborze rosyjskim i pruskim, surowo zabronione i cenzuralnie tępione. Na ziemiach Królestwa Polskiego dopiero w przededniu odzyskania Niepodległości, w latach I wojny światowej, zakazane dotąd rocznice mogły doczekać się upamiętnienia. Już w 1915 r. na zlecenie Centralnego Biura Wydawnictw Naczelnego Komitetu Narodowego (politycznej reprezentacji Legionów Polskich) krakowski malarz i grafik Jan Bukowski zaprojektował pamiątkową odznakę przypominającą przypadającą wtedy 85. rocznicę Nocy Listopadowej. Odznaka była dość skromna w formie – w owalnej emaliowanej tarczy znajdowała się data „29 LISTOPADA 1830 – 1915”, tarczę okoloną dębowym wieńcem trzymał w szponach orzeł bez korony – cieszyła się jednak znaczną popularnością, przede wszystkim wśród mieszkańców Warszawy. Rok później NKN ponownie wydał serię takich odznak, tym razem już nie w srebrzonym, ale w złoconym metalu i ze zmienioną datą. Ich noszenie było nie tylko przypomnieniem zakazanej przez lata rocznicy, ale także wyrazem nadziei na rychłe odzyskanie Niepodległości.

Prezentowane odznaki pochodzą ze zbiorów Działu Numizmatycznego ZNiO.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.