Prasa polskich dipisów w Niemczech

Po zakończeniu działań wojennych w 1945 r. na terenie zachodnich stref okupacyjnych (angielskiej, amerykańskiej, francuskiej) Niemiec pozostało ok. 2,5 mln obywateli polskich, osób przymusowo wysiedlonych, wywiezionych na roboty,  jeńców wojennych- głównie żołnierzy kampanii wrześniowej z 1939 r., żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych,  którzy w związku  z działaniami wojennymi przez jakiś czas przebywali na terenie Niemiec.

Władze okupacyjne nadały im status osób wysiedlonych  ­– Displaced Persons, (displaced  persons, ang. wysiedleńcy, uchodźcy),  w skrócie DPs, DP-isi – i  umieściły w specjalnych obozach. Obozy te były organizowane i administrowane początkowo przez UNRRA, a od 1 lipca 1947 r. przez IRO (Międzynarodową Organizację Uchodźców). W 1945 r. znajdowało się ponad 1000 obozów dla wysiedleńców polskich. Liczba obozów sukcesywnie malała z powodu komasacji tych miejsc, a także repatriacji czy emigracji ludności do krajów zachodnich. W maju 1945 r. brytyjskie władze okupacyjne zadecydowały o wysiedleniu niemal w całości niemieckiego miasteczka Haren i przekazania go polskim dipisom. W niedługim czasie miejscowość przemianowano na „Maczków”,  nadano ulicom polskie nazwy, rozpoczęto tworzenie samorządu, organizacji pomocowych, szkolnictwa itp. Mimo iż Maczków nie był największym osiedlem dipisowskim na terenie brytyjskiej strefy okupacyjnej, miejscowość ta stała się swoistym symbolem polskich wysiedleńców w Niemczech.

Fenomenem było powstawanie już w 1945 r. obozowej prasy polskiej. W latach 1945-1949 ukazało się ok. 400 wydawnictw prasowych w formie pisanej, powielanej, litografowanej i drukowanej na terenie stref okupacyjnych Niemiec.

Pierwsze pisma drukowano w byłych obozach koncentracyjnych oraz jenieckich, które stawały się cywilnymi ośrodkami przesiedlonej ludności. Niewielka część redagowana była przez zawodowych dziennikarzy, w większości wydawaniem zajmowali się księża, nauczyciele, inżynierowie, oficerowie zdobywając z trudem materiał potrzebny do wydawania gazety. Nie otrzymywali pomocy ze strony władz UNRRA, często byli szykanowani, a pisma podlegały ostrym restrykcjom i ostatecznie były zamykane. Wiele gazetek było typowymi efemerydami, ale ukazywały się również dzienniki, tygodniki, miesięczniki.

Od maja 1945 r. byli kacetowcy z Dachau wydawali na powielaczu czasopismo „Głos Polski”, które zostało przemianowane na „Słowo Katolickie” i stało się najpopularniejszym ilustrowanym magazynem Polaków w Niemczech. W Monachium ukazywał się bardzo wartościowy periodyk „Universum”. Ośrodek wojskowy w Langwasser pod Norymbergą  od czerwca 1945 r. publikował znakomity drukowany periodyk „Pismo Żołnierza”, pod redakcja byłego więźnia obozów koncentracyjnych , Józefa Bielewicza. W Regensburgu od maja 1945 do września 1946 r. ukazywało się jedyne pismo codzienne w strefie amerykańskiej „Dziennik Polski”. Aż do 1990 r. wychodziły natomiast  „Ostatnie Wiadomości”, pismo Polskich Oddziałów Wartowniczych przy Armii Amerykańskiej w Europie. We Frankfurcie wychodziła „Kronika”, prowadząca dział poświęcony literaturze i sztuce. Stała się najpopularniejszym pismem dipisowskim. Od 27 listopada 1945 r. w Ludwigsburgu wychodził tygodnik „Polska” zawieszony po 22 tygodniach przez dyrektora UNRRA. W strefie brytyjskiej ukazywały się przede wszystkim pisma w formie powielaczowej, ponieważ twórcami byli głównie żołnierze. Prawdziwymi rarytasami wydawniczymi były gazety 1. Dywizji Pancernej, m. in. „Dziennik Żołnierza 1. Dywizji Pancernej”, który ukazywał się już w czasie działań wojennych. Tygodnik „Informacja Prasowa” wychodził przez 7 lat . W październiku 1946 r. grupa literatów i artystów stworzyła w Quakenbrücku wartościowe wydawnictwo 1. Dywizji Pancernej miesięcznik  „Salamandra”. Ukazywały się w nim prace obu Vincenzów, Jeleńskiego, Szeptyckiego, Onyszkiewicza. Wśród pism dipisowskich znalazło się również pismo humorystyczne „Pokrzywy Obozowe” wydawane w Solingen. Publikowano również periodyki dla dzieci, młodzieży, pisma harcerskie:  „Mały Polak”, „Nasz Płomyczek”, „Mój Przyjaciel”, „W Kręgu Rady”. Liczni studenci zorganizowali własne pismo: „Student Polski na Obczyźnie”, które ukazywało się przez trzy lata.

Prasa polska wydawana na terenie zachodnich stref okupacyjnych Niemiec odegrała wielką role w utrzymaniu polskości. Oprócz treści politycznych przedstawiano na ich łamach polska literaturę, poezje, sztukę, drukowano powieści w odcinkach, utwory pisarzy emigracyjnych, prowadzono działy historyczne. Biuletyny obozowe miały charakter informacyjny dotyczący spraw socjalno-bytowych czy kulturalno-oświatowych dipisów.

W kolekcji Działu Czasopism ZNiO znajduje się liczna grupa pism dipisowskich. Zachęcamy do zapoznania się z tymi ciekawymi i unikalnymi periodykami.

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.