Dokładnie pięćdziesiąt lat temu zmarł Marian Hemar – wybitny poeta i satyryk. Urodził się 6 kwietnia 1901 r. we Lwowie. Pochodził z żydowskiej rodziny, ale sam o sobie mówił, że jest „Polakiem z ochotniczego zaciągu” (w 1935 r. przyjął chrzest w Kościele katolickim). Hemar to przybrane nazwisko będące połączeniem pierwszych sylab nazwiska rodowego i drugiego imienia – naprawdę nazywał się Jan Marian Hescheles. Jego matka, Berta z domu Lehm, była siostrą Samuela Lehma – ojca Stanisława Lema. Podobnie jak wuj i kuzyn Hemar także studiował medycynę, której jednak nie ukończył. W latach 1918–1920 jako ochotnik walczył w obronie polskich granic. W tym czasie zadebiutował jako poeta na łamach lwowskiej prasy wierszem pt. „Więzień”. Od roku 1921 r. regularnie zamieszczał swoje teksty w popularnym tygodniku satyrycznym „Szczutek”, pisał także utwory sceniczne. Jego nieprzeciętny talent został szybko dostrzeżony i doceniony. W 1925 r. przeniósł się do Warszawy, by objąć funkcję kierownika literackiego słynnego teatrzyku „Qui pro Quo”. W następnych latach współtworzył repertuar kilku popularnych warszawskich kabaretów, kierował także założonym wspólnie z ówczesną żoną, aktorką Marią Modzelewski, własnym teatrem „Nowa Komedia”. Był autorem tekstów bądź przekładów kilku tysięcy piosenek, z których wiele stało się przebojami. Prywatnie – zapalony automobilista, który za kierownicą własnego Bugatti brał udział w imprezach sportowych.
Na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej napisana przez Hemara piosenka pt. „Ten wąsik” wykonywana przez parodiującego Adolfa Hitlera Ludwika Sempolińskiego (część programu rewii kabaretu Ali Baba pt. „Orzeł czy Reszka”) wywołała niemały międzynarodowy skandal zakończony interwencją ambasady III Rzeszy w Warszawie i urzędowym zakazem wykonywania utworu. Po niemieckim najeździe Hemar przez Rumunię przedostał się na Bliski Wschód, gdzie wstąpił do Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Współtworzył gazetę brygady pt. „Ku Wolnej Polsce”, był też autorem tekstu i melodii hymnu „karpatczyków”. Od 1942 r. pracował w Londynie w Ministerstwie Informacji rządu RP na uchodźstwie. Po wojnie pozostał w Wielkiej Brytanii. Ponownie ożenił się – jego wybranką była amerykańska modelka duńskiego pochodzenia Caja Eric unieśmiertelniona jako kobieta z pochodnią w czołówce studia filmowego „Columbia”. Na emigracji Hemar dużo publikował w polonijnej prasie, stworzył kabaret „Biały Orzeł”, a później „Teatr Literacko-Satyryczny Hemara”, prowadził własną audycję satyryczną na antenie Radia Wolna Europa. W kraju skazany na niebyt – jego twórczość powróciła do oficjalnego obiegu dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych, m.in. za sprawą Wojciecha Młynarskiego. Marian Hemar zmarł w Dorking 11 lutego 1972 r. pozostawiając po sobie niezliczoną ilość popularnych wierszy, piosenek (do niektórych sam napisał muzykę), utworów scenicznych, a także świetnych tekstów publicystycznych.
- O śmierci Mariana Hemara informował na pierwszej stronie londyński „Dziennik Polski i Dziennik Żołnierza”, nr 38 z 14 lutego 1972 roku.
- Debiut Mariana Hemara na łamach lwowskiego czasopisma satyrycznego „Szczutek”, nr 30 z 21 lipca 1921 r.
- Wyniki Rajdu Krajoznawczego Małopolskiego Klubu Automobilowego w 1929 r. – na siódmym miejscu – Marian Hemar („Lwowski Kurjer Poranny” z 3 lipca 1929 r., kolekcja czasopism polskich Biblioteki W. Stefanyka).
- Propagandowy wiersz M. Hemara opublikowany w świątecznym wydaniu tygodnika Wojska Polskiego na Środkowym Wschodzie „Ku Wolnej Polsce” z 1941 r. (nr 9 z 24 grudnia).
- Nekrolog Mariana Hemara zamieszczony przez żonę Caję w „Dzienniku Polskim i Dzienniku Żołnierza”, nr 39 z 15 lutego 1972 r., s. 4.
- „… nie umarł humor, kiedy umarł Hemar” – wiersz M. Hemara o samym sobie opublikowany w „Szczutku”, nr 37 z 10 września 1925 r., s. 5.