Sienkiewicz krzepi. Cz.10 – Ojciec

Józef Sienkiewicz w 1863 r. Fotografia przesłana przez Henryka Sienkiewicza, stryjecznego brata pisarza

Jak wykazało rodzinne śledztwo, to matczyne geny odpowiadały, przynajmniej w jakimś stopniu, za talent pisarski Sienkiewicza. A wpływ miał na niego ojciec? Czy dałoby się to ustalić? Józef Sienkiewicz (1813-1896) herbu Oszyk pochodził z drobnej szlachty litewskiej o tatarskich korzeniach. Stanisław Aleksander  Boleścic-Kozłowski w studium genealogicznym o rodzinie Sienkiewicza stwierdził: „Byli więc Sienkiewiczowie rodem ziemian i wojaków.” Tradycje wojskowe reprezentował dziad pisarza, Józef (1773-1852), który zdecydował się na służbę u boku Napoleona, a potem był podpułkownikiem artylerii w Królestwie Polskim. „[…] znakomity nasz pisarz Henryk, syn Józefa, właściciela dóbr Grotki, wnuk Józefa, podpułkownika, prawnuk Michała, konfederata barskiego, praprawnuk Michała, rotmistrza…” – tak przedstawia linię „po mieczu” Herbarz rodzin tatarskich w Polsce z 1929 r. Zasłyszane historie o walecznych przodkach mogły sprawić, że młody Henryk zainteresował się historią, w szczególności wojenną, co bardzo mu się przydało podczas pisania Trylogii. „Zdawało mi się, że tylko na polu bitew można zyskać prawdziwą sławę – i nosiłem się z myślą wstąpienia do jakiejś szkoły wojskowej” – pisał po latach do Ignacego Balińskiego. Ojciec pisarza, Józef, także miał za sobą wojenną przeszłość, gdyż w 1830 r., mając 17 lat walczył w powstaniu listopadowym. Gospodarował potem w dobrach Grotki w guberni radomskiej (folwark Laskowa Wola), jednak w 1946 r. wszystko odkupił jego przyrodni brat, Jan Piotr (będzie jeszcze o nim mowa). Kiedy po trzech latach Jan sprzedał rodzinną schedę, Józef z małżonką wyruszyli na tułaczkę. Trudne warunki bytowe były powodem tego, że Henryk wcześnie się usamodzielnił, a co więcej – od 1886 r. zaczął wypłacać ojcu, który niczego się w życiu nie dorobił, regularną „emeryturę” w wysokości 50 rubli srebrem na miesiąc. Józef mieszkał wówczas w Lublinie u córki Zofii (1853-1903), która poślubiła kuzyna  Lucjana Sieńkiewicza, komornika sądowego. Wskutek jego nieodpowiedzialności  wielodzietna rodzina tonęła w długach, z których ojciec, dysponujący tylko pieniędzmi od Henryka, próbował ją wyciągać, co świadczyło o jego honorze i uczciwości. Wypłaty dla ojca pisarz zlecał często Mścisławowi Godlewskiemu, który przeznaczał na nie część honorariów Sienkiewicza w „Słowie” lub zaliczki na poczet nowych utworów. W wysyłaniu pieniędzy pośredniczył też Gracjan Unger-Jeżyński, księgarz, drukarz i wydawca warszawski i petersburski (zob. ossolińskie listy Sienkiewicza do Mścisława Godlewskiego).

Józef Sienkiewicz przeżył żonę o 23 lata i o tyle dłużej trwały jego kontakty z synem. Niestety, niewiele o nich wiadomo. W zbiorze rękopisów Sienkiewicza, zakupionych przez Ossolineum w 2018 r., znalazł się jeden jedyny list pisarza  do ojca z Kaltenleutgeben z lipca 1886 r. Świadczy on o bliskości i ciepłych uczuciach, jakimi się darzyli. Henryk żartobliwie opisuje pobyt z dziećmi w Zakopanem: „Dzieciom Zakopane bardzo służy i porobiły się z nich kwadratury koła”. Relacjonuje spotkanie z Janem Komierowskim (mężem Anieli Sienkiewiczówny) w Gastein, pyta też o zdrowie „Zosi i dzieci” i jako wzorowy, odpowiedzialny syn kończy: „Proszę ze wszystkimi kłopotami zwracać się wprost do mnie”.

Józef Sienkiewicz dożył sędziwego wieku, a w jego nekrologu napisano, że „[…] odznaczał się zawsze prawością charakteru i gościnnością nadzwyczajną. Był też prawdziwie kroniką żyjącą czasów przeszłych. Pamięć miał wyborną. […] umiał też opowiadać wybornie, językiem pełnym prostoty i malowniczości”.

Czy oprócz pamięci, daru opowiadania i zainteresowań historycznych, Sienkiewicz odziedziczył po ojcu coś jeszcze? Na warszawskich salonach uważano go za przystojnego, podobnie jak kiedyś Józefa. Ale jak wyglądał ojciec Sienkiewicza?  Do tej pory dysponowaliśmy tylko przypuszczeniami i mylnymi tropami. W czasopiśmie „Biesiada” z 1924 r. prawdopodobnie opublikowano podobiznę innego członka rodziny, podpisując ją „Józef Sienkiewicz”. Wiadomo, że portret ojca wisiał nad biurkiem pisarza w Oblęgorku, ale zachował się tylko na niewyraźnych zdjęciach wnętrz, publikowanych w 1902 r. w „Biesiadzie Literackiej”. Widać tam pewne jego podobieństwo do obrazu „Latarnik” Piotra Stachiewicza.

Henryk Sienkiewicz, stryjeczny brat pisarza, Wspomnienia sierżanta Legii Cudzoziemskiej, Warszawa 1914

Niespodziewanie wśród rękopisów z 2018 r. pojawił się jeszcze jeden trop. Jest nim list z 21 lipca 1926 r., skierowany do Henryka Józefa Sienkiewicza, syna pisarza, podpisany „Henryk Sienkiewicz”. Napisał go inny Henryk, syn Jana Piotra Sienkiewicza, przyrodniego brata Józefa, ojca pisarza. Kuzyn – imiennik przesłał cenną rodzinną pamiątkę – jedyną fotografię „stryja Józefa” podarowaną jego rodzicom w 1864 r. a wraz z nią garść informacji. Sam autor listu był barwną postacią, realizującą czynem rodzinne tradycje wojskowe. W 1870 r., mając 18 lat wyjechał do Francji i walczył w wojnie francusko-pruskiej. Potem zaciągnął  się do na pieć lat do Legii Cudzoziemskiej w Algierii, a od 1876 r. był żołnierzem armii indyjsko-holenderskiej na Jawie i Sumatrze. W 1914 r. wydał Wspomnienia sierżanta Legii Cudzoziemskiej z przedmową sławnego kuzyna – Noblisty.

Z jego listu dowiadujemy się, że w czasie powstania 1830 r. Józef Sienkiewicz, jak  wszyscy studenci Uniwersytetu Warszawskiego biorący udział w powstaniu, został dekretem gen. Chłopickiego mianowany podporucznikiem. Służył w straży przybocznej generała, potem został przeniesiony do pułku strzelców pieszych, brał udział w bitwach pod Dobrem i pod wsią Dębe Wielkie w lutym i marcu 1831 r. W roku 1863, mając ponad 50 lat, przystąpił do powstania styczniowego i został adiutantem w ministerstwie wojny za dyktatury gen. Traugutta. „Stryj Józef był to człek niepospolity, wielki patriota i należy mu się większe wspomnienie” zakończył (jakże słusznie) kuzyn Henryk.

A co z rodzinnym podobieństwem? Można teraz pokusić się o samodzielną ocenę…

Linki

Listy Henryka Sienkiewicza do Mścisława Godlewskiego, poruszające m.in. sprawy rodzinne. Rkps Oss. 12169:

Stanisław Aleksander  Boleścic-Kozłowski, Henryk Sienkiewicz i ród jego. Studium heraldyczno-genealogiczne, Warszawa 1917

„Tygodnik Ilustrowany” nr 10,  z 10 marca 1900 roku, numer specjalny poświęcony Henrykowi Sienkiewiczowi. Pierwsze półrocze 1900 w jednym pliku:

Henryk Sienkiewicz, Wspomnienia sierżanta Legii Cudzoziemskiej, Warszawa 1914

Pozostałe części cyklu „Sienkiewicz krzepi”

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.