Żołnierska prasa Polskich Sił Zbrojnych w Szkocji w latach 1940-1945

Po klęsce Francji w czerwcu 1940 roku, polskie oddziały alianckie były ewakuowane m. in.  do Wielkiej Brytanii, by pomóc w walce z niemieckim najeźdźcą. Około 17000 polskich żołnierzy zostało skierowanych do Szkocji. Żołnierzy polskich należało „posortować i posegregować” w zależności od specjalności i poprzedniego przydziału. W tym celu Polaków rozdzielono na trzy obozy: Biggar, Douglas i Crawford.Tam też przystąpiono do formowania zawiązków nowych jednostek wojskowych. Żołnierze, nie byli w najlepszej formie, co zauważono na najwyższych szczeblach wojskowej hierarchii. Sam Sikorski opisywał stan żołnierzy następującymi słowami: „(…) większość oddziałów polskich w tej chwili do prac użyć nie można, gdyż są one przemęczone, jeszcze nie zreorganizowane i częściowo zupełnie mają zniszczone umundurowanie”. Mimo tego, nie ustawano w pracach nad odbudową Wojska Polskiego w Szkocji. Powstał silny ośrodek organizacyjny, wokół którego miały w przyszłości rozwijać się kolejne jednostki Wojska Polskiego. 28 września 1940 roku utworzono I Korpus Polski PSZ na Zachodzie. Wobec groźby niemieckiej inwazji na Wielką Brytanię oddziały Korpusu broniły wschodniego wybrzeża Szkocji od Firth of Forth do Montrose.

Żołnierze polscy, nie znający obcego języka, z dala od kraju, w oczekiwaniu na termin swojego udziału w walce potrzebowali informacji w języku polskim. Rozpoczęto działalność wydawniczą, początkowo wykorzystując maszynę do pisania i odbiornik radiowy. Każda większa jednostka miała swój komunikat radiowy ukazujący się niemal codziennie. 2 Brygada Strzelców gen. Maczka zdobyła się nawet na własny początkowo powielany, później już drukowany, dziennik założony przez grupę dziennikarzy przedwojennych z redaktorem L. Rublem na czele. Numer 1 gazety ukazał się niemal nazajutrz po przybyciu pierwszych oddziałów do Szkocji, bo już 29 czerwca 1940 roku. Początkowo nosiła ona tytuł  „Dziennik II-ej Brygady”,  zaś od  18 lipca 1940 roku do 31 grudnia ukazywał się jako „Dziennik Żołnierza”. Poza dziennikami każda brygada wydawała jakiś periodyk. Przeważnie były to powielane tygodniki, niekiedy na bardzo wysokim poziomie. 1  Brygada Strzelców wydawała dwutygodnik, którego pierwszy numer drukowany w Edynburgu, ukazał się już we wrześniu i nosił tytuł „Czata”.  Było to pismo znakomite, niesłychanie żywe i śmiałe. Po czterech numerach pismo zawieszono i przekształcono w  spokojniejszy „Odwet”, który przez długi czas, od 25 grudnia1940 do 15 czerwca 1941 (ogółem 8 numerów), wiernie służył Brygadzie. Wydawanie pisma zostało wstrzymane z powodu braku funduszy.

Poza pismami brygadowymi ukazywało się w Szkocji jeszcze parę innych pism polskich. Do najciekawszych należało „Co Słychać”, wydawane przez grupę rannych z kampanii norweskiej z tamtejszego szpitala. „Co Słychać” było wydawnictwem tygodniowym wzorowanym na podobnych pismach amerykańskich i angielskich – nie umieszczało oryginalnych artykułów, a tylko przedruki i streszczenia ciekawych artykułów z całej dostępnej redaktorom prasy angielskiej, amerykańskiej, a nawet wrogiej. W 1941 roku powstało pismo „Poradnik dla Pracowników Świetlic Żołnierskich”, zawierające instrukcje dla pracy społeczno-oświatowej w wojsku oraz materiały literackie, niepublikowane w Angliiz a przeznaczone do celów oświatowych w świetlicach. Skromne objętościowo pisemko „Werinajs” ukazujące się w Glasgow od 29 lipca 1941 roku poświęcone było humorowi i satyrze, a redagował je znany humorysta i malarz Antoni Wróblewski, przedwojenny redaktor „Wróbli na Dachu”. Wznowieniem przedwojennego wydawnictwa był „Lekarz Wojskowy”, fachowy periodyk medyczny ukazywał się w Perth, a później w Edynburgu (od lipca 1941 roku), jako kontynuacja tytułu wydawanego przed wojną w Polsce. Pismo poświęcone było wojskowej służbie zdrowia, medycynie i higienie. Zawierało wspomnienia historyczne z wojny, artykuły na temat lekarskich doświadczeń wojennych, publikowało prace naukowe. Wśród wydawnictw religijnych dla wojska największą popularnością cieszyła się katolicka gazetka „W Imię Boże”, ukazująca się od lutego 1941 roku pod redakcją o. Bocheńskiego, a wydawana przez Duszpasterstwo WP w Szkocji.

Tak duża ilość rozmaitej  polskiej prasy sprawiła, iż Szkoci ułożyli żart, że gdy na pustynię zrzuci się dwóch Polaków na spadochronach, to następnego dnia powstaną trzy pisma.

W Dziale Czasopism ZNiO można zapoznać się z czasopismami z tego trudnego i mało znanego okresu szkockiego żołnierzy polskich.

Opracowała Danuta Adamowicz (Dział Nowych Druków Ciągłych)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualności. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.